sobota, 1 listopada 2014

I znowu dywaniki

Oto ostatnie dwa dywaniki, utkane na tej samej osnowie, co dywaniki z poprzedniego posta.
Na osnowę użyłam niezbyt grubego, podwójnego lnu. Sprawował się znakomicie, żałuję, że nie mam dostępu do większej jego ilości.

ręcznie tkane dywaniki / rag rugs
 ręcznie tkane chodniki / rag rugs

Rozstajemy się teraz na jakiś czas ze szmaciakami, bo czyż nie mówiłam, że stęskniłam się za czymś delikatniejszym? Na horyzoncie widzę len...

19 komentarzy:

  1. Normalnie nie przepadam za kolorowymi dywanikami, wolę w wersji jednobarwnej, ale takie wzorzystości mają urok, charakter i prezentują się świetnie. Szczególnie w wersji kontrastowej. Naprawdę piękne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twój komentarz ma dla mnie sporą wartość. Dziękuję, niespełniona córko Ridża ;-). Gdy pierwszy raz przeczytałam Twój opis serdecznie się uśmiałam; przy kolejnych czytaniach - pięciu? sześciu? - tak samo :-D.

      Usuń
    2. Bardzo mi miło! :)
      Dywanik może wywołuje oczopląs przy dłuższym zapatrzeniu, ale bardzo mi się podoba :)

      Usuń
  2. bardzo piekne sa oba, wiedze ze jeszcze duzo projektow mam do zrobienia a im wiecej u ciebeie wiedze, tym bardziej mi rosnie apetyt...;)
    Pozdrowienia z dalekiego zachodu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! I jaka ładna polszczyzna! czy mówisz po polsku?
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Danke! Und was für eine schöne polnische Sprache! wenn Sie sprechen Polnisch?
      Grüße :-)

      Usuń
    2. Dzieki, pochodze z Gliwic, studiowalam w Katowicach;-)
      Ale od 20 lat malo mowie po polsku.
      Pozdrowienia
      Regina

      Usuń
    3. A to niespodzianka! Miła oczywiście :-)

      Usuń
  3. Mój Boże, jak piękny może być szmaciak! Zawsze kojarzył mi się z takim byleczym w paski, a tu proszę. Cuda, proszę ja panią, cuda!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, miło mi niezmiernie, że teraz będziesz dzięki mnie miała nie byle jakie skojarzenia :-D.
      A kiedyż się u Ciebie to zapowiadane krosno pojawi?

      Usuń
  4. Dołączam się do zachwytów jak fanka szmaciaków niebanalnych - są cudne! Wysoko podniosłaś poprzeczkę ;-)

    OdpowiedzUsuń