Literatury tkackiej nigdy nie za wiele, prawda? Prawda.
Polecam lekturę książki "Warp & Weave" Roberta Leclerca, którą można pobrać w całości z tego adresu lub w częściach stąd (książka jest w pdf-ie, nie ma możliwości wyszukiwania pełnotekstowego). Moim zdaniem to jedna z lepszych darmowych i dostępnych on-line książek wprowadzających w tkacki świat.
No i witam w nowym roku ;-)
Witamy, witamy i dziękujemy za kolejny prezent !
OdpowiedzUsuńKsiążka zapowiada się doskonale. Wiedzy i różnych ujęć nigdy za dużo.
Jakiś czas temu wydawało mi się, że warto skupiać się tylko na tych pozycjach wyładowanych wiedzą po menisk. Ale głupia byłam :) Teraz z zachytem patrzę, jak różni ludzie widzą te same rzeczy. I to jest naprawdę wielkie.
Także przekonałam się, że nie warto lekceważyć ŻADNEJ literatury tkackiej, dopóki się z nią nie zapoznam, bo zawsze okazuje się, że choć myślałam, że "wszystko wiem", to nawet jeśli nie dowiedziałam się niczego odkrywczego z nowej lektury, to jednak poszerzyłam horyzonty. Błagam, powiedz, że zrozumiałaś to zdanie (którego nie chce mi się już zmieniać) ;-)
OdpowiedzUsuńNo pewnie, że zrozumiałam :)
UsuńNice book!
OdpowiedzUsuńYes, indeed :-)
UsuńThanks for mentioning it! Happy New Year to you.
OdpowiedzUsuńThank you. And to you too :-)
UsuńWitam, bardzo ciekawy blog. Na pewno będę zaglądać. Jakiś czas temu kupiłam sobie małe, ramowe krosienko tkackie - takie dziecięce, używane. Ktoś zaczął nawet na nim robić jakiś piękny wzór skandynawski, ale, niestety, osnowa została zdjęta z krosienka, a ramę rozłożono :( Chciałabym nauczyć się tkać jakieś małe formy z podobnymi wzorami. Czy są gdzieś jakieś strony internetowe lub literatura dla początkujących, w której można znaleźć kilka ciekawszych wzorów? Bardzo proszę o ino na priva (jaskulskania@op.pl)
OdpowiedzUsuń