Użyłam przędzy bawełnianej (z jakąś domieszką - oplotem). Niestety, osnowę zrobiłam zbyt luźną. Gdyby była ciut gęstsza, struktura byłaby lepiej widoczna.
Było to moje drugie podejście do huck lace'a. Jest to jeden ze splotów, którego rzeczywisty wygląd uwidacznia się dopiero po wykończeniu tkaniny na mokro. Pierwsze zdjęcie przedstawia szal na warsztacie - struktura jest prawie niewidoczna. Zdjęcia drugie i trzecie zostały zrobione kilkanaście minut po zdjęciu szala z krosna i pomiętoleniu go trochę; widać już jak nici powoli się "odprężają". Trzecie zdjęcie przedstawia tkaninę po wypraniu, wysuszeniu i wyprasowaniu.
Tkanina na krośnie |
Tkanina kilkanaście minut po zdjęciu z warsztatu |
Tkanina kilkanaście minut po zdjęciu z warsztatu |
Tkanina po wypraniu |
"Lejsy" dla stabilizacji potrzebują płóciennych brzegów. I tu mała ciekawostka: splot płócienny, pozornie najprostszy (bo nieskomplikowany), tak naprawdę jest sprawdzianem umiejętności i kunsztu tkacza (to nie moje słowa, znalazłam je szukając informacji o huck lejsie). Dla ścisłości - sprawdzianem tym są brzegi. Ach, te brzegi! Moje są momentami zmasakrowane, a momentami jedynie pokiereszowane, a czasami tylko odrobinę zdefasonowane ;-). Usprawiedliwiam się tym, że w trakcie tkania kilkakrotnie zmieniałam sposób dobijania wątku, co w widoczny sposób wpłynęło na ich wygląd. Parę innych czynników też. Spostrzeżenia sobie wynotowałam i przy następnym podejściu postaram się skorygować to i owo.
A tak w ogóle to szalik mi się podoba.
Wspaniały :) I tkaczka - zdolniacha!
OdpowiedzUsuńPiękny, zwiewny, koronkowy i wiosenny.
OdpowiedzUsuńPodziwiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo piękny. Ogromnie podoba mi się, jak fajnie zagrała w tym wzorze nierówna struktura nitki.
OdpowiedzUsuńWonderful. Love the drape too.
OdpowiedzUsuńMi się też podoba! Miękciusio wygląda!
OdpowiedzUsuńBeautiful summer shawl, the effect looks good.
OdpowiedzUsuńGreetings,
Alida
A beautiful shawl, I like to weave huck, did some towels some time ago, every one with another pattern on the same warp. But I had a lot of problems with the borders, too.
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny. Bardzo się cieszę, że szalik się Wam podoba. Następne podejście do huks lace'a będzie większym wyzwaniem - spróbuję cienkiego lnu.
OdpowiedzUsuńThank you. I'm glad that you like the shawl. Next huck lace shawl I'm going to weave will be linen. I think it will be much more difficult, but I want to try.
:-)
miętolenie daje świetne efekty! jest śliczny!
OdpowiedzUsuńtaki jasny - na lato jak znalazł, ja bym nie doczekała do jesieni, tylko nosiła od razu :)
Piękna struktura i delikatność,kolor podkreśla jego zalety.Cudny wyszedł:-)))
OdpowiedzUsuń