Tkacka przestrzeń Interweave to Weaving Today. Co WT może nam zaoferować? Są to m.in.:
- rozbudowane forum, na którym poruszona została pewnie każda kwestia związana z tkactwem; można znaleźć naprawdę masę informacji i - co bardzo istotne - AKTYWNYMI użytkownikami, odpowiadającymi na pytania i udzielającymi porad są doświadczeni, mający często własne szkoły tkacze;
- sporo darmowych różności:
- How to Instructions - niewielka baza pdf-ów z poradami na temat osnuwania, tkania, wykańczania tkaniny; wydaje mi się, że częściowo pokrywa się z zawartością Free eBooks, ale już dobrze nie pamiętam;
- Free Projects - baza projektów pierwotnie opublikowanych w magazynie "Handwoven"; w opisie projektu znajdują się wszystkie informacje potrzebne do jego wykonania podane w sposób charakterystyczny dla wszystkich wydawnictw tego edytora (przynajmniej tych, które znam) - estetycznie, przejrzyście i z dbałością o szczegóły;
- Tips & Tricks - porady i wskazówki, z których polecam szczególnie dwa dokumenty: A Weaver's Guide to Yarn i Master Yarn Chart (rozmiar, nazwa, długość w jardach na funt i w metrach na kilogram, sugerowana gęstość płochy dla splotów prześwitujących (nitki osnowy raczej rzadko), płóciennego (pomiędzy rzadko a gęsto) i skośnego (raczej gęsto));
- Galerie - tkaniny, warsztaty, czworonogi i inne takie;
- Sklep - ma w swojej ofercie książki, magazyn "Handwoven", filmy. Co jest fajne to to, że znaczna część ich papierowej oferty jest zdigitalizowana i po zakupie ściągamy sobie dany produkt na dysk. Ceny? No wiadomo, tanio nie jest, ale sklep co jakiś czas robi "wyprzedaże", wtedy zniżki sięgają nawet kilkudziesięciu procent (podczas ostatniej było to 40% ceny).
Działy uzupełnione są tagami, które ułatwiają przeszukiwanie zasobów. Działają na zasadzie wchodzenia w głąb, czyli jeśli kliknę tag "Rigid Heddle" tagi, które będą widoczne dotyczą wyselekcjonowanych dokumentów opisanych tagiem "Rigid Heddle" (masło maślane mi wyszło). Portal wyposażony jest też w wyszukiwarkę, a przy wynikach wyszukiwania podane jest źródło ich pochodzenia (czyli dział na portalu) oraz autor i data, co może pomóc nam przy selekcji odpowiedzi wyszukiwarki.
Portal oczywiście jest po angielsku. Translator Google nie radzi sobie z tłumaczeniami tekstów na język polski, po prostu "brakuje mu słów ;-). Jeżeli ktoś nie radzi sobie po angielsku, może warto spróbować przetłumaczyć na inny język, który się zna, a w którym terminologia tkacka jest wystarczająco popularna, żeby translator sobie poradził (szwedzki? niemiecki?).
Jeżeli zaczęliście swoją przygodę z tkactwem, prędzej czy później sięgniecie do zasobów Weaving Today. Jestem tego pewna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz