piątek, 14 marca 2014

Chusta gotowa

Chusta do noszenia dziecka skończona. Poczynając na projektowaniu, a na nielubianym przeze mnie szyciu kończąc  - było to ciekawe i dające wiele satysfakcji doświadczenie. O wszelkich frustracjach już zapomniałam :-).
Nie obyło się oczywiście bez tkackich wpadek, ale to już nauka dla mnie na przyszłość. O szczegółach technicznych nie chce mi się pisać, ale się zmuszę :-P.
Bawełna nieznanej grubości, 1024 nitki, gęstość osnowy 32 epi, szerokość w płosze 80 cm, po zdjęciu, wypraniu i wyprasowaniu 69,5 cm, długość 3,7 m.
 
ręcznie tkana chusta do noszenia dziecka / handwoven baby wrap
 ręcznie tkana chusta do noszenia dziecka / handwoven baby wrap
 ręcznie tkana chusta do noszenia dziecka / handwoven baby wrap
 ręcznie tkana chusta do noszenia dziecka / handwoven baby wrap
 ręcznie tkana chusta do noszenia dziecka / handwoven baby wrap
 ręcznie tkana chusta do noszenia dziecka / handwoven baby wrap
Asystentka przeprowadziła szeroko zakrojoną akcję o kryptonimie "Jeśli myślisz, że uda Ci się zrobić te zdjęcia beze mnie, to jesteś wyjątkowo naiwna. Matko" :-D
ręcznie tkana chusta do noszenia dziecka / handwoven baby wrap

11 komentarzy:

  1. Równie piękna po, jak była w trakcie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ó! to je dílo! 1024 nití - neuvěřitelná trpělivost se zaváděním osnovy. Máte můj obdiv. Přeji hezký den a těším se na další vaše tkaní :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Vladko. To rzeczywiście było wyzwanie, wszystkie czynności trwały bardzo długo, ale tym większa moja radość z tkania :-)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Zawsze niecierpliwie czekam czy Ci smakowało, czy nie ;-). Dzięki, Alu.

      Usuń
  4. bardzo fotogeniczny ten efekt Twojej pracy, w dodatku testowany przez profesjonalną asysytentkę :)
    nie mogę się zdecydować, czy bardziej mi się podoba w nieładzie, czy w równiutko złozony, a może zrolowany? w kazdej wersji jest świetny

    OdpowiedzUsuń
  5. Trochę mnie niepokoi ta fotogeniczność ;-). Asystentka przechodziła samą siebie i cudem jedynie udało mi się zrobić zdjęcia inne niż te, które przypominałyby barłóg :-D.
    Bardzo się cieszę, że Ci się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo piękna chusta, udany wybór kolorów. A jak ona sie sprawuje w noszeniu małej Wielkiej Asystentki? I jaki numer " loom reed" (niewiem jak to sie nazywa w języku Polskim) wykorzystała pani?

    OdpowiedzUsuń