Tak, zdecydowanie mam słabość do lnu. Tym postem wyrażam głębokie i szczere uczucie jakim obdarzyłam len - Tak sobie myślę, że to początek pięknej przyjaźni :-). O naszych wspólnych przygodach będzie innym razem.
Len pojedynczy, wpi ok. 54-58, splot huck lace. Bardzo trudno było zrobić zdjęcia, na których byłby rzeczywisty kolor, szczególnie w przypadku czerwonego szala. I za wszelką cenę starałam się uchwycić, jak pięknie lśni tkanina - mam nadzieję, że się udało.